O TYM, CO KIBIC ŻUŻLA WIEDZIEĆ POWINIEN
Data rozpoczęcia: 2020-11-25
Data zakonczenia:
Informowaliśmy już o interesującej pozycji, przygotowywanej do umieszczenia w "Żużlowej Biliotece Cyfrowej", co właśnie stało się faktem. To ciekawe wydawnictwo zostało zatytułowane "Kibic na torze", co nie znaczy, że chodzi o jakieś niesportowe zachowanie, czy też wtargnięcie kibica na miejsce przeznaczone tylko i wyłącznie dla żużlowców, bo to byłby wybryk chuligański, a to przecież prawdziwemu kibicowi nie przystoi.
A tak już poważnie: w publikacji znaleźć można wszystko, co sympatyk sportu żużlowego wiedzieć powinien. Przede wszystkim najważniejsze zapisy regulaminowe, ale także historię narodzin jednolitych międzynarodowych żużlowych przepisów, których współtwórcą był autor tej pozycji, Władysław Pietrzak.
To postać znana i ceniona, szczególnie przez władze światowego speedwaya. Wspomina on między innymi o początkach sportu żużlowego, o pierwszych zawodach, opisuje obiekty na jakich się ścigano i sprzęt, jakim dysponowali dawno temu żużlowcy oraz jak się on przez kolejne lata zmieniał. Zapoznaje Czytelników z wyposażeniem żużlowych obiektów, z tym na przykład, co znajduje się na stanowisku arbitra w wieży sędziowskiej.
Niezwykle ciekawy jest opis sylwetki żużlowca na maszynie, jaki wpływ na jazdę na wirażu ma siła odśrodkowa i jak radzi sobie z nią zawodnik. Autor pisze także o wielu innych, wciąż mało znanych lub w ogóle nieznanych przeciętnemu kibicowi rzeczach, związanych z uprawniem sportu żużlowego.
Publikacja "Kibic na torze", mimo że wydano ją ćwierć wieku, pojawiła się bowiem w 1995 roku w ramach serii "Półka Kibica Żużlowego" leszczyńskiego Wydawnictwa "Awa-Press", wciąż jest bardzo wartościowym kompedium wiedzy o czarnym sporcie.
Równie ciekawą postacią jest autor tej pozycji. Władysław Pietrzak, to wybitny działacz sportów motorowych, szczególnie żużla. Przez wiele lat był członkiem najwyższych władz Międzynarodowej Federacji Motocyklowej, przewodniczył Komisji Wyścigów Torowych (CCP) FIM. W swej wieloletniej karierze pełnił wiele przeróżnych funkcji, był stadionowym spikerem, żużlowym arbitrem, a także bardzo płodnym autorem i dziennikarzem, z konieczności często kryjącym się za różnymi pseudonimami.
Władysław Pietrzak odszedł na zawsze mając prawie dziewięćdziesiąt lat, niemal do końca współpracując między innymi z "Tygodnikiem Żużlowym". Jako uczestnik Powstania Warszawskiego (pseudonim "Prus") pochowany został z honorami wojskowymi w 2008 roku na stołecznych Powązkach.
Wiesław Dobruszek