Aktualności Dodano: 10 września 2023

Między wierszami i granicami

Data rozpoczęcia: 2023-09-10
Data zakonczenia:

- Jak sam mawiał o sobie Konwicki, Pan Bóg stwarzając go na niebiańskiej taśmie musiał się uśmiechnąć - wspominała Lidia Sadkowska-Mokkas. W piątek, 8 września, w Bibliotece Ratćuszowej odbyło się kolejne spotkanie z cyklu ,,Między wierszami’’, czyli kawiarniane rozmowy o literaturze. Bohaterem dnia był ,,Tadeusz Konwicki, zanurzony w transcendencji sztukmistrz słowa i obrazu’’.

Rusza kolejny cykl spotkań ,,Między wierszami’’. Tym razem goście Barbary Hałusek zajmą się pograniczami. Taki wybór tematu serii zainspirowany został postacią Jerzego Nowosielskiego, jednego z patronów roku 2023. 

- To temat ważny i aktualny - mówiła Hałusek. - Granica, to nie tylko terytoria, ale również pojęcie zahaczające o socjologię, filozoficzne, egzystencjalne i religijne. Przekraczające różnego rodzaju sztuki. 

Gośćmi Barbary Hałusek w piątek byli: Lidia Sadkowska-Mokkas i Jakub Socha. Sadkowska-Mokkas jest polonistką, varsavianistką, autorką książek: ,,Przystanek Warszawa. Subiektywny przewodnik Literacki’’, ,,Warszawa Skamandrytów’’, ,,Konwicki. Cudzoziemiec tranzytowy’’ oraz ,,Dygat Pan ‘’. Jakub Socha to krytyk filmowy, autor biografii ,,Żebrowski. Hipnotyzer’’ oraz współautor ,,Dokąd. Rozmowy z polskimi dokumentalistami’’. Publikował na łamach czasopism,,Kino i Film’’ i w magazynie ,,dwutygodnik.com’’. 

Na fotelach i sofach klimatycznej Biblioteki Ratuszowej leszczynianka i warszawiacy przewędrowali przez trudne dzieciństwo Konwickiego, przeżyli zdumienie przetaczającą się nad jego głową granicą Polski w 1945 roku, uciekali z nim z ZSRR pod fałszywym nazwiskiem i zatopili w jego niezwykłej twórczości. O mały włos, jak sam mistrz mawiał, byłby pracownikiem radzieckiego kołchozu, ale udało mu się przekroczyć granicę i został magikiem polskiego kina, i literatury. 

Co gości Biblioteki zafascynowało w Konwickim? Socha spotkał go przez rondzie De Gaulle'a podczas jednego ze swoich pierwszych wypadów do Warszawy ,,na jakiś koncert'':

- Szedł Konwicki w swoje kurtce wojskowej i nagle było, jakby się rzeczywistość fikcyjna nałożyła na to co ja widzę. Dla mnie Konwicki jest kimś takim - kimś z pogranicza legendy i kogoś rzeczywistego. To w nim jest dla mnie do dziś fascynujące. 

- Nie znam pisarza wywodzącego się z Kresów, który byłby tak sugestywny w opisie, jak robił to Tadeusz Konwicki - mówiła Mokkas, która również nie znała go osobiście, ale spotkała kiedyś przelotnie na Nowym Świecie. - Od strony literackiej [pociąga mnie] ta niesamowita, narkotyczna fraza Konwickiego, która ociera się o poezję. Od konkretów przechodzi w magiczne rewiry. Nie wiemy, kiedy on to robi. Jego utwory trudno sklasyfikować. Jego fabuł nie da się opowiedzieć… Niezwykła błyskotliwość, inteligencja, humor… Jak sam mawiał: Pan Bóg stwarzając go na niebiańskiej taśmie musiał się uśmiechnąć… (...) To nie jest pisarz dla mas. To był pisarz elitarny. Zawsze - jak mówił - chciał dopaść czytelnika szczególnie uwrażliwionego.

Tego popołudnia uczestnicy literackiej pogawędki wspólnie przekroczyli wiele granic i podzielili się wieloma ciekawostkami, i anegdotami. Kto w słoneczne piątkowe popołudnie nie mógł być z nami w Ratuszowej, zapraszamy na spotkanie w wersji wirtualnej na facebooku: https://www.facebook.com/mbpleszno/videos/3163192247321616

Serdecznie zapraszamy też do którejkolwiek z placówek Miejskiej Biblioteki Publicznej im. Stanisława Grochowiaka w Lesznie po jedną z ponad dwudziestu pozycji Konwickiego z Konwickim lub o Konwickim. Książki można wyszukać w naszym katalogu on-line:  https://www.leszno-mbp.sowa.pl/sowacgi.php?

Projekt ,,Miedzy wierszami - pogranicza’’ realizowany jest dzięki dofinansowaniu z funduszów Ministra Kultury Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury.

 

Alicja Muenzberg-Czubała